Podróż warta każdej ceny

Islandia

Wyprawa do krainy gejzerów dała nam szansę nie tylko na połowienie grubych ryb, ale również na kontakt z niespotykanymi gdzie indziej krajobrazami i nieskażoną cywilizacją naturą. To bez wątpienia jedno z najpiękniejszych miejsc na Ziemi! Pomimo, że na Islandii nie znajdziemy lasów, jest tam tak cudownie, że trudno wyrazić to słowami. Olbrzymie pola wulkanicznej lawy tworzą wrażenie, jakby człowiek znalazł się na księżycu lub jakiejś odległej planecie. Miejscami w powietrzu unosi się zapach siarki, a co jakiś czas ze szczelin w ziemi wydobywają się gazowe dymy lub strumienie gorącej wody. Klifowe ściany opadają stromo ku falom oceanu, przez gigantyczne wodospady przelewają się miliony metrów sześciennych wody, a wciskające się w doliny lodowcowe jęzory przypominają, że jesteśmy na niegościnnej, północnej krainie. Kontrastują z tym wszystkim zielone łąki, pełne pasących się owiec, stosunkowo łagodny atlantycki klimat i spokojne rybackie wioski, zamieszkiwane przez miłych, serdecznych ludzi.

Gdybym miał wskazać komuś wymarzone miejsce na jedną jedyną wyprawę życia, mój wybór padłby chyba na Islandię.

Autor reportażu: Piotr Motyka

1. Rzeka Ranga
2. Wioska rybacka Sudureyri

Reportaż prasowy

Artykuł prasowy „Ryby spod wulkanów” autorstwa Piotra Motyki mogą przeczytać Państwo w magazynie „Wędkarski Świat” (09/2009). Egzemplarze archiwalne są do nabycia w redakcji.