fishingexplorers.com

Reklama


Majowy wypad

Szwecja, maj 2016

Wiosenną porą, a konkretnie w ostatniej dekadzie maja 2016 roku, udałem się wraz z kolegami Zenusiem i Robertem na wyprawę do Środowej Szwecji. Wyjazd spadł na mnie jak z nieba niemal w ostatniej chwili, bo wycofał się z niego Piotr Motyka. Po krótkiej konsultacji z małżonką wskoczyłem więc na jego miejsce.
Spędziliśmy 8 dni w środkowej Szwecji, wędkując na dwóch różnych jeziorach. Ryb nie padło może oszałamiająco dużo, ale za to wiele „konkretnych” sztuk – nawet przekraczających metr długości. Nie dopisała nam za bardzo pogoda, trochę padało, a niebo miało zazwyczaj ołowiano-szary kolor. Stąd i zdjęcia nie prezentują się tak, jak mogłyby, gdyby robiono je w słońcu. Mimo wszystko zapraszam do ich obejrzenia! Środkowa Szwecja jest krainą bardzo ciekawą, a zasadę „im dalej na północ, tym mniej ludzi i więcej ryb” uważam niezmiennie za obowiązującą.

Autor reportażu: Jarek Niewodzki



Szwecja

PIERWSZE JEZIORO

Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja

DRUGIE JEZIORO

Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja
Szwecja